Fajnie być członkiem Klubu Miłośników Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych „Traktor i Maszyna”. Okazję, aby się o tym przekonać mieli Wanda i Jan Demczyszak, którzy zostali poproszeni przez Panią Burmistrz Prochowic Alicję Sielicką o wspomożenie w organizacji Dożynek.
Jeszcze fajniej mieć kolegów i koleżanki z Klubu, którzy włączą się w organizację i ten dzień spędzą razem. 13 września 2015r o piękną pogodę „zadbała” Pani Burmistrz- tak przynajmniej mówiła, natomiast o wspaniała atmosferę, która towarzyszyła traktorzystom podczas Dożynek zadbali Wandzia i Janek Demczyszak. Obchody Święta Plonów rozpoczęła uroczysta Msza Święta w intencji rolników w miejscowym Kościele. Ku zaskoczeniu mieszkańców, w tym dniu wejście do Kościoła utworzone zostało przez szpaler zabytkowych traktorów (niektórzy Mszę wysłuchali podziwiając te wyjątkowe maszyny). Po zakończeniu Mszy barwny korowód dożynkowy złożony z władz gminy, starostwa, delegacji poszczególnych sołectw, prowadzony przez Motocyklistów i Traktorzystów ruszył ulicami Prochowic na miejski stadion. Organizatorzy dożynek zadbali o ciekawy program artystyczny, w którym zaprezentowały się liczne zespoły pieśni i tańca, a traktorzyści zadbali o ciekawą prezentację zabytkowego sprzętu rolniczego. Swój sprzęt zaprezentowali: gospodarz Jan Demczyszak- Zetor 25K, Silnik stacjonarny S 231 Andrychów, Silnik Stacjonarny Bernard z 1936r Francja, Silnik stacjonarny Hatz, Śrutownik do zboża, Kosiarka listwowa konna FAHR przedwojenna, pług konny przedwojenny; Wanda Demczyszak- Holder B 10, Jakub Demczyszak- Holder ED2; Paweł i Franciszek Rychter z Obornik- Zetor 25K, kosiarka „Garściówka”; Michał Piotrowski z Golubia Dobrzynia- Lokomobila; Jan Wróblewski z Golubia Dobrzynia- mini Ursus C-45; Leszek Nowak z Wielisławic- Ferguson (kierowca Daniel Bryk z Ogard); Danuta Serafin ze Strzelec Krajeńskich- Ursus C-328; ponad to Leszek Nowak z Wielisławic Ursusem C-45 wraz z zabytkową cygańską przyczepą- zapewnił atrakcyjne przejażdżki wszystkim chętnym mieszkańcom Prochowic i okolic. Stroną wizualną wszystkich członków Klubu "Traktor i Maszyna" i nie tylko, zajął się nasz niezastąpiony fotograf Andrzej Cieślik, który zadbał o uwiecznienie nas na fotografiach.
Podczas uroczystości także dla traktorzystów, nie zabrakło smakołyków przygotowanych przez Prochowickie Gospodynie, ale nam najbardziej smakowały dania przygotowane przez Wandzię wspieraną przez córkę Emilkę i przyszłą synową Jagodę. Gospodarzom dziękujemy za zaproszenie i obiecujemy wspierać w przyszłych inicjatywach.
Z pozdrowieniami Danuta Serafin